wtorek, stycznia 27, 2009

Québécois

Kanada to oficjalnie kraj dwujęzyczny angielski i francuski, ale realia są takie, że po angielsku nie mówi się w Quebecu. Napisy dwujęzyczne można spotkać w prowincjach anglojęzycznych - jak widać wszystko działa tylko w jedną stronę.
Język francuski przypłynął do ameryki północnej w XVI wieku wraz z pierwszymi osadnikami z Francji. W owym czasie język francuski na nowych terytoriach Francji niczym się nie różnił od tego z Europy, ale na przestrzeni wieków język zaczął ewoluować. Warto nadmienić fakt, że do dzisiejszej Kanady przybywało niewielu Francuzów, przez co język w kolonii nie był "odświeżany". Zmiany powstawały stopniowo i ich głównym powodem był drugi język ojczysty - angielski, którym posługiwała się większość społeczeństwa. Dlatego władze Quebecu postanowiły kontrolować rozwój swojego języka. Powołano organizację "Office québécois de la langue française", która czuwa nad rozwojem języka francuskiego.
Przykładowo: w odróżnieniu od francuskiego europejskiego, kanadyjski zwraca uwagę na wyznaczniki żeńskie w zawodach: la docteure, la professeure. Kolejne różnice można zauważyć w np. w terminologii informatycznej courriel zamiast e-mail, pourriel zamiast spam mail.
Mieszkaniec Paryża zapyta na ulicy o godzinę w ten sposób: Quelle heure est-il? a mieszkaniec Quebecu: Y'est quelle heure?
Ale przyznam, że milo zacząć dzień od Bonjour :)



Dwie ulice...

Co wspólnego mają ze sobą miasta - San Francisco w Kalifornii i Mississauga w Ontario ?

Symbol Kanady

Przeciętny Kanadyjczyk nie wyobraża sobie rozpoczęcia dnia pracy bez kubka kawy. W takiej chwili z pomocą przychodzi symbol Kanady w przemyśle szybkiego żywienia. - Tim Hortons Inc. – kanadyjska sieć barów szybkiej obsługi, wyspecjalizowanych w kawie, czekoladzie, ciastkach i kanapkach. Nazwa pochodzi od nazwiska założyciela, hokeisty Tima Hortona, który w swoich najbardziej optymistycznych przewidywaniach nie zakładał, że mała restauracyjka, którą otworzył 17 maja 1964 w Hamilton (Ottawa Street), rozrośnie się w Kanadzie do potęgi prawie dwukrotnie większej niż sieć McDonald's.

Tim Horton rozpoczął hokejową karierę w wieku 17 lat. Po kilku latach był już cenionym obrońcą NHL. Ceniono go za skuteczność, a przy tym za to, że jak na tak walecznego obrońcę, spędzał wyjątkowo mało czasu na ławce kar. Był lubiany przez działaczy i publiczność. W 1964 roku Tim postanowił ulokować zarobione w sporcie pieniądze. Jako chłopak z prowincji znał się trochę na wszystkim, ale najbardziej na kuchni. Dlatego w pierwszym menu kawiarni, którą otworzył pojawiły się jego własne przepisy. Ponieważ Kanada przoduje w świecie w ilości tanich cukierni (donuts) oraz w spożyciu pączków na głowę mieszkańca to pomysł na biznes nasuwał się sam.
Czynny sportowiec nie miał czasu na siedzenie przy garach, więc Tim zatrudnił do pomocy byłego policjanta, Rona Joyce'a, który często zachodził na kawę i pogawędkę podczas rutynowych patroli. Była to chyba najbardziej znacząca w skutkach decyzja, ponieważ wspólnik okazał się człowiekiem obdarzonym niezwykłym instynktem inwestycyjnym, który wierzył w skuteczność systemu franczyz.
21 lutego 1974 roku Tim Horton rozbija się sportowym samochodem na trasie z Buffalo do Toronto. Nieprzypięty pasami wylatuje przez szybę i ginie na miejscu. Dopiero w 2005 opublikowano raport z sekcji zwłok, która wykazała, że w chwili śmierci Hortona, poziom alkoholu we krwi przekraczał podwójnie dopuszczalny poziom. Po śmierci wspólnika, Joyce spłacił jego rodzinę i został wyłącznym właścicielem sieci Tim Hortons, rozwijającej się prężnie i agresywnie, zarówno jeśli chodzi asortyment wyrobów, jak i ekspansję terytorialną. W 1991 pod szyldem Tim Hortons działało już 500 barów, z końcem 2006 - 3000. ekspansja na rynku wewnętrznym doprowadziła nieomal do eliminacji w Kanadzie ciastkarni niezależnych, nie związanych siecią. Trzydziestu paru lat potrzeba było, aby mała restauracyjka w Hamilton ewoluowała w wielomiliardowy system franczyzowy. Dziś roczne obroty firmy zatrudniającej w sumie 100 tysięcy pracowników sięgają nieomal dwóch miliardów dolarów. Los bywa czasem przewrotny: syn Rona Joyce'a ożenił się z córką Tima Hortona. W ten sposób rodzina założyciela powróciła do swego biznesu, którego siedziba główna mieści się w Oakville (Ontario).

Tankowanie na mrozie

Ciekawostka z Kanady. W prowincji Ontario prawnie zakazane jest używanie blokadki na spustu od "pistoletu" do nalewania benzyny. Przepis ten wprowadzono po powtarzających się wypadkach z samozapłonem i wyciekami paliwa. O ile latem nikomu to nie przeszkadza to w czasie zimy biedni posiadacze samochodów zmuszeni są do stankowania na mrozie. Ale jak to w życiu bywa można to obejść min przy pomocy korka, który wkładamy pod spust. Mieszkańcy Quebecu nie mają tego problemu...
(wpis dotyczy tylko tych dwóch prowincji i jeśli ktoś wie gdzie istnieją podobne restrykcję to proszę o komentarz)