sobota, lutego 28, 2009

"Kranówka" z górskich źródeł.

Po przyjeździe z Polski do Kalifornii przez kilka tygodni kupowałem w sklepach baniaki z wodą źródlaną, którą potem wykorzystywałem do zrobienia herbaty czy kawy. Pamiętam okropną wodę w warszawskich kranach i kolejki pod zbiornikami źródeł wody oligoceńskiej. I tak żył bym pewnie dalej kupując galony wody, gdyby nie informacja od miejscowego człowieka, który przekonał mnie, że woda w Kalifornii a zwłaszcza w rejonie BayArea i San Francisco jest jedną z najlepszych w całej Ameryce! Pierwsze co zrobiłem to poleciałem do kuchni i wypiłem cały kubek wody i rzeczywiście - nie było różnicy między tą z baniaków. Grzebiąc w internecie doczytałem się, że moje miasto zaopatrywane jest w wodę z najlepszych źródeł z gór Sierra Nevada na terenie Parku Yosemite.
A miejsce owe zwie się Hetch Hetchy Valley i Rservoir a tama nazywa się O'Shaughnessy Dam. Nazwa "Hetch Hetchy" pochodzi z języka Indian Miwok, od nazwy jadalnych nasion trawy, która rośnie w dolinie. W 1906 roku po wielkim trzęsieniu ziemi w San Francisco władze tego miasta wystosowały petycję do Rządowego Departamentu Spraw Wewnętrznych w celu uzyskania praw do wody w ogromnym zbiorniku Hetch Hetchy Reservoir na terenie Yosemite Park. Wywołało to siedmioletnią batalię z grupą ekologów zrzeszoną w Sierra Club, kierowaną przez John Muir. Orędownicy zbudowania w tym miejscu tamy twierdzili, że dolina będzie jeszcze piękniejsza z ogromnym jeziorem. Rząd federalny zakończył spór w 1913 roku podpisaniem tzwRaker Act, która zezwalał na zalanie doliny Hetch Hetchy. Budowa zapory została ukończona w 1923 roku. Woda z zapory służy 2,4 milionom Kalifornijczyków z San Francisco, San Mateo i Alameda. Tama wytwarza też energię elektryczną dla San Francisco.

Obecnie stan Kalifornia przeżywa duże problemy z wodą, której ilość drastycznie spadły po długich tygodniach bez opadów. Jeziora i stawy powysychały i rząd postanowił wprowadzić ograniczenia w zużyciu wody. W prasie i telewizji bez przerwy jesteśmy zasypywani poradami jak oszczędzać wodę, min nie używać zraszaczy, nie myć samochodów na podjazdach, uszczelnić krany i rury, nie kąpać się tak często :) itp. Za nieprzestrzeganie zaleceń grozi grzywna. Prawie cały Styczeń i połowaLutego w tym roku to okres dużych upałów jakich nie pamiętają najstarsi. Padający od kilku dni - sporadycznie deszcz nie wystarcza i obawiam się dalszych ograniczeń.