piątek, października 30, 2009

Goblin Valley State Park

Goblin Valley jest parkiem stanowym znajdującym się w centrum Utah. Charakterystyczne dla tego miejsca są tysiące Hoodoos i skał Hoodoo, formacji skalnych w kształcie grzybów i wieżyczek, niektóre są wysokie jak kilka metrów. Wyglądem przypominają skamieniałe postacie Goblinów :). Podobne miejsce spotkać można w... Kapadocji w Turcji. Te miękkie skały z piaskowca rzeźbione przez naturę nadają temu miejscu magiczny charakter, czujemy się tutaj jak w bajce. Jest to doznanie prawie że metafizyczne. Przyznam, że Goblin Valley jest jednym z najciekawszych miejsc na zachodzie USA. Dojechać można tutaj skręcając z międzystanowej autostrady numer 70 na drogę numer 24 skąd po kilkudziesięciu kilometrach odbijamy na kiepskiej jakości drogę na zachód, która doprowadza nas do parku. Wjazd kosztuje 7$ a kemping 16$. Warto zostać tutaj na noc, nocleg w tak niesamowitym miejscu będzie dodatkową atrakcją. Na głównym parkingu warto zostawić samochód i ruszyć między gnomopodobne figurki. Skały są miękkie i łatwo przyczepne więc wspinaczka na szczyt lub na kapelusik grzybka jest dziecinnie prosta. Pasjonaci fotografii będą w siódmym niebie :). Spacer po okolicy zajmuję trochę czasu, tracimy tutaj poczucie czasu i odległości i bywało tak, że człowiek wracał po omacku, kierując się światełkami ostatnich opuszczających to miejsce samochodów. (raz przytrafiła mi się burza piaskowa na kempingu, namiot odleciał a ja zasypywany byłem wiadrami piasku, samochód w środku pełen był czerwonego pyłu którego do dzisiaj nie mogę całkowicie usunąć, ale traktuję to jako następne ciekawe doświadczenie i przygodę).
Zaciszną dolinę Goblin Valley odkryli kowboje szukający miejsca na wypas bydła. Następnie w latach 1920, Arthur Chaffin, właściciel Hite Ferry z dwoma towarzyszami szukali alternatywnej drogi między rzeką Green River i Caineville. Doszli do miejsca oddalonego około jednej mili na zachód od Goblin Valley i zostali ogromnie zaskoczeni tym co zobaczyli - pięć wzgórz i dolinę dziwnych formacji skalnych otoczoną murem zerodowanych klifów. W 1949 Chaffin powrócił na ten obszar i nazywał bo "Doliną Grzybów". Spędził kilka dni na zwiedzaniu tajemniczej doliny, którą skrzętnie obfotografował. Reklama tego miejsca szybko przyciągnęła turystów do doliny pomimo sporej odległości od cywilizacji. W 1954 roku zaproponowano, aby Goblin Valley zabezpieczyć przed zniszczeniem. Stanu Utah nabył ten teren i ustanowił Goblin Valley State Reserve. Oficjalnie status parku stanowego dolina otrzymała 24 sierpnia 1964.
Goblin Valley State Park

Capitol Reef National Park

Park Narodowy Capitol Reef jest położony w stanie Utah. Część parku o powierzchni 152 km² została ustanowiona narodowym pomnikiem w 1937 roku decyzją prezydenta Franklina Delano Roosevelta. W 1971 roku Kongres Stanów Zjednoczonych powiększył obszar chroniony do 979 km² i ustanowił go parkiem narodowym. Nazwa parku pochodzi od wielowarstwowej ściany z wypiętrzonej skały osadowej, wysokiej na ponad 300 metrów, której pewien odcinek kojarzył się pierwszym przybyszom z kopułą budynku Kapitolu w Waszyngtonie. Ponadto znajdujący uskok Waterpocket Fold który, podobnie jak rafa koralowa stanowi poważną przeszkodę nie do przejścia. Miejsce to przecinają głębokie kaniony, niektóre szerokie są zaledwie na 6 metrów, ale głębokie na przeszło 100. Park przecina w jego północnej połowie droga numer 24, która prowadzi głębokim kanionem rzeki Fremont. Przy wjeździe od strony wschodniej wita nas tablica informacyjna , obok której znajdują się stanowiska gdzie można pobrać mapki, na szczęście nie trzeba płacić za przejazd przez teren parku. Tylko przy zjeździe na Scenic Drive pobierana jest opłata 5$. Pierwszą atrakcją na jaką się natykamy jest przydrożny malutki domekBehunin Cabin w którym (trudno uwierzyć) żyła 12 osobowa rodzina osadników. Zresztą co jakiś czas trafiamy na pozostałości po mormońskich pionierach, warto odwiedzićHistoric Fruita School i Gifford Farm House. Zobaczymy jak kiedyś żyli ludzie na tym nieprzyjaznym terenie. Po krótkim postoju przy małym domku i przejechaniu małego odcinka drogi koniecznie trzeba zatrzymać się przy punkcie CapitolDome, skąd idąc szlakiem pieszym docieramy pod słynną formację skalną przypominającą wspomniany wcześniej waszyngtoński Kapitol.

Kontynuując dalej marsz docieramy do chyba jednej z najciekawszych atrakcji parku - Hickman Bridge czyli ogromnego łuku skalnego. Trasa jest bardzo przyjemna i można liczyć na wspaniałe widoki po drodze. Następnym punktem na drodze numer 24, który trzeba zobaczyć to Petroglyphs czyli naskalne malunki starożytnych Indian. Jadąc dalej na zachód docieramy do wielkiej skały The Castel, u podnóża której znajduję sięVisitor Center skąd skręcamy na bardzo widokową Scenic Drive, która prowadzi nas do "bramki" wjazdowej na szlak wzdłuż Capitol Gorge, niestety droga zarezerwowana jest dla samochodów z napędem na 4 koła, zwykły samochód też da rade ale warto żeby miał wysokie zawieszenie. Wracamy tą samą drogą do skrzyżowania gdzie następnie kierujemy się na zachód mijając wielką formacje skalną Chimney Rock i całkiem ciekawy punkt widokowy na całą okolicę Panorama Point. Po kilku kilometrach opuszczamy granicę Parku Capitol Reef i możemy spokojnie uzupełnić zapasy w malutkim miasteczku Torrey . Park nie oferuję specjalnie dużych atrakcji, jest "nudny" dla osób, które widziały już inne atrakcje Utah i Arizony. Ale mimo wszystko warto obrać tak trasę, żeby przeciąć to miejsce w drodze do np. Kanionu Bryce lub dalej.
Capitol Reef National Park