W San Francisco trudno było w tym roku wyczuć pory roku, jesień była łagodna, a kawałek zimy nawet upalna. Za każdym razem, kiedy odwiedzałem pobliski Golden Gate Park szukałem żółwi i nie mogłem ich znaleźć. Dopiero w pierwszą niedzielę marca udało mi się wypatrzeć pierwsze zwierzątka pływające w jeziorku. Zahibernowane przeleżały na dnie całą zimę (dziwne, że nie zaskoczyły ich anomalie pogodowe i odczekały prawie równy okres do wiosny). Zwykle wygrzewają się na kamieniach i pniach drzew, a tym razem kilka zawędrowało poza "bezpieczny" teren i przechadzało się po trawnikach koło ścieżki dla pieszych. Siedząc przy jeziorze można oglądać całe stadka pływające przy powierzchni z wyciągniętymi łebkami, wygląda to komicznie :). Odwiedzający park mogą szukać żółwi w Stow Lake i Botanic Garden.
Jest to żółw czerwonolicy, żółw czerwonouchy (Red-Eared Slider) – podgatunek żółwia ozdobnego. Występuje w Ameryce Północnej i Ameryce Środkowej po północny zachód Ameryki Południowej. W diecie młodych osobników przeważa pokarm zwierzęcy. Wraz z wiekiem 90% osobników staje się roślinożercami. Uzupełnieniem ich diety są wodne owady, ślimaki, kijanki, raki, ryby. Pokarm muszą połykać w wodzie, gdyż z powodu braku mięśnia poruszającego językiem nie są w stanie go przesuwać. Zimuje w mule na dnie zbiorników wodnych. Gdy wygrzewa się w słońcu przyjmuje charakterystyczną pozycję rozkładając szeroko odnóża przednie, a tylne do tyłu z odwróconymi podeszwami do góry.