piątek, lutego 06, 2009

San Francisco --> NIE "Frisco"!

Słów parę o nazewnictwie. W kilku sytuacjach zetknąłem się z pewnym ciekawym zjawiskiem, mianowicie mieszkańcy San Francisco bywają lekko zniesmaczeni lub wręcz oburzeni jeśli podczas rozmowy dotyczącej ich miasta użyjemy nazwy "Frisco" lub "San Fran". po tym poznają nowo przybyłych lub turystów. Mieszkańcy tego pięknego miasta są bardzo dumni i jeśli trafimy na kogoś bardzo przewrażliwionego może nas spotkać afront z jego strony :). Poprawną formą jest San Francisco lub "the City" gdzie, każdy bardzo dobrze wiec o jakie miasto chodzi :).
A na marginesie Oakland i miasta na wschód od SF nazywane są East Bay, San Mateo i pobliskie miasteczka nazywane są Peninsula, San Jose i pobliskie miasta to słynna Silicon Valley i Marin z pobliskimi miasteczkami to North Bay. Tak samo jest z nazwą stanu - poprawnie jest wymówić California nie żadne Cali lub Cal.
Ciekawostką jest też nazewnictwo przy rozmowie o autostradach. Mieszkaniec Bay Area i The City powie "You take 280 South" a mieszkaniec południowej Kalifornii powie "You take THE 280 South" :)
Skrzętnie ukrywanych animozji między północą a Południem słonecznego stanu jest wiele. Mieszkańcy północnej Kalifornii uważają tych z południa za nieoszczędnych, płytkich i amoralnych a sami odbierani są przez południowców jako elitarnych i nadętych.