środa, stycznia 30, 2008
Two Lakes
Na weekend dla odmiany udalismy sie w zimne rejony. Wynika to ztego, ze wszystko juz zjezdzilismy i pozostaly miejsca, ktore sa trudno dostepne ziomowa pora. Pierwszego dnia pogoda zapowiadala sie na bardzo dobra. Ruszylismy przez Stockton do Yosemite. Snieg pojawil sie pozno. Wjechalismy w gory. Chcielismy przejechac cale pasmo Sierra Nevada pomimo informacji w atlasach ze droga jest w polowie zamknieta. Dojechalismy kilkadziesiat mil i stanelismy przed znakiem informacyjnym. Road Closed ! W tym momencie caly plan sie posypal. Wrocilismy spory kawelek drogi i ruszylismy na polnoc robiac duzy luk. Dotarcie w ciagu dnia do Mono Lake nie powiodlo sie. Lee Vinning przywitalo nas zaspami i pozamykanymi sklepami i restaracjami. Przyznam ze miasteczko to kilka domkow i chyba dwa hotele. Tej nocy wygladalo na wymarle. Zostalismy na noc. Pogoda nie zapowiadala sie dobrze na nastepny dzien. Pobudka rano i pierwsze kroki do okna a tam..... zaspy, zaspy, zaspy ... snieg. Zero widocznosci. Nie udalo sie zobaczyc jeziora. Wykopalismy samochod i ruszylismy w droge powrotna. Kilka mil nie widac bylo drogi i jakiego kolwiek punktu odniesienia. cdn